O millenialsach, czyli o pokoleniu Y, mówi się bardzo dużo. To dzieci generacji urodzonej w latach 60 – pierwszych beneficjentów transformacji. Od dzieciństwa korzystali z zalet konsumpcyjnego stylu życia, dlatego uważa się, że millenialsi są skupieni na sobie, narcystyczni i mają poczucie, że wszystko im się należy. Ale podczas gdy te ogólnikowe stwierdzenia mogą być prawdziwe lub nie, z pewnością trzeba przyznać, że to pokolenie biegłych technologicznie i wykształconych młodych osób już wkrótce będzie rządzić rynkiem. Czy zatem generacja Y jest wrogiem czy przyjacielem pracodawcy? Niezależnie od tego, jak odpowiemy na to pytanie, jedno jest pewne – najwyższy już czas, by zacząć traktować to pokolenie poważnie. W roku 2025 millenialsi będą stanowić dużą część wszystkich pracowników na rynku. Warto więc dowiedzieć się, kim są i w jaki sposób patrzą na rzeczywistość.

Co jest najważniejsze dla pokolenia Y?

Millenialsi nie są tak skupieni na zarabianiu pieniędzy, jak ich rodzice. Badanie przeprowadzone przez LinkedIn pokazało, że idąc do pracy, przedstawiciele pokolenia Y przywiązują większą wagę do pakietu świadczeń dodatkowych niż do samego wynagrodzenia. Chcą też robić coś dla wyższego celu, zajmować się czymś, co ma wartość i sens. Jeśli znajdą pracę, którą lubią, zostaną w niej. Tak więc jeśli przeprowadzasz rozmowę o pracę z reprezentantem millenialsów, dowiedz się, co naprawdę go interesuje. Dopytaj, czym zajmuje się po pracy. Poznaj jego pragnienia i pasje. To bardzo istotne! Minusem jest fakt, że millenialsi mogą po prostu odejść z pracy, jeśli nie będą się w niej dostatecznie realizować. Większość z nich troszczy się o stan świata, w którym żyją i czuje odpowiedzialność za jego zmianę. Wysoka pensja ani poczucie lojalności ich nie zatrzyma. Zatrudniając reprezentanta generacji Y, dobrze przemyśl tę kwestię.

Przystosowanie do zmiany

Millenialsi znają się na technologii. Dorastając w latach 90-tych i na początku 1. dekady nowego wieku, byli świadkami rozwoju nowoczesnych technologii komunikacyjnych – od skromnych początków do tego, czym są dzisiaj: siłą, z którą należy się liczyć. Są w tym zakresie biegli i szybko przystosowują się do nowych sytuacji. Chociaż ich umiejętności są na wagę złota dla startupów i młodych firm technologicznych, jest i druga strona medalu – millenialsi są zależni od technologii. Większość z nich jest zdania, że utrata telefonu byłaby dla nich gorsza niż utrata samochodu. Nieco dramatyczne? Być może. Ale fakt ten pokazuje, jak ważna jest technologia dla cyfrowych tubylców. Brak dostępu do internetu to dla nich katastrofa. Wielu millenialsów doskonale wie, jak korzystać z technologii, jednak gdy ona zawodzi, nie wiedzą co robić. Mimo to są jedną z najbardziej przedsiębiorczych generacji.

Millenialsi a media społecznościowe

Rodzice millenialsów mogą dobrze orientować się w świecie nowoczesnej komunikacji, chociaż – w odróżnieniu od swoich dzieci – zwykle nie czują się na Twitterze lub Instagramie jak ryba w wodzie. Ich podstawowa sieć społeczna to ta istniejąca w realnym świecie. Relacje millenialsów są z kolei nieco bardziej przelotne, a ich umiejętności społeczne nieco mniejsze. Ale to właśnie oni wykorzystują możliwości mediów społecznościowych lepiej niż ich rodzice. Co drugi przedstawiciel generacji Y twierdzi, że odrzuciłby ofertę pracy, gdyby firma nie pozwalała na dostęp do mediów społecznościowych. Szybki sposób komunikowania się prowadzi do tego, że millenialsi oczekują natychmiastowych rezultatów swoich działań. To naturalne – w ich świecie należy być zawsze połączonym z siecią i pozostawać w stałym kontakcie. Kiedy strona ładuje się dłużej niż 30 sekund, rodzi to frustrację. Millenialsi mogą być określani jako leniwi, ale czy to określenie jest sprawiedliwe?

Traktuj ich poważnie

Niezależnie od tego, czy lubisz pracować z millenialsami, czy też nie, faktem jest, że w roku 2025 będą oni stanowili większość twojej załogi. Żyją w trudnych czasach, ale nauczyli się szybko przystosowywać do nowych okoliczności. Ich zamiłowanie do technologii i mediów społecznościowych buduje w nich nowy rodzaj świadomości i sprytu. Szukają nowych sposobów na oszczędzanie pieniędzy w świecie, w którym normą jest ekonomiczna niepewność. Sukces serwisów www, które pozwalają im nawiązywać kontakty w internecie, a następnie spotykać się lub dokonywać wymiany „w realu”, pokazuje, że potrafią się dzielić. Jeśli masz w swoim zespole zarówno millenialsów, jak i przedstawicieli starszych generacji, możesz na tym wiele skorzystać. Pokolenie Y to bowiem bardzo zróżnicowana grupa. Inaczej niż ich rodzice, mieli okazję sporo podróżować po świecie, a to stanowi źródło wartości. To, czego możemy nauczyć się od tej grupy cyfrowych tubylców jest ważne, ponieważ to właśnie oni będą kształtować przyszłość.

 

Chcesz zatrudnić pracowników?

Chcesz porozmawiać z nami o swoich potrzebach rekrutacyjnych? 

Skontaktuj się z nami

Przegląd Wynagrodzeń

Kluczowe informacje na temat wynagrodzeń w poszczególnych sektorach i trendów na rynku pracy. 

Dowiedz się więcej
Dołącz do ponad tysiąca czytelników!
Otrzymuj bezpłatny newsletter z cotygodniową porcją porad.